Ktoś mógłby pomyśleć, że katolik to sztywniak i nudziarz, który zajmuje się tylko poważnymi sprawami i umartwianiem się. Moje poprzednie wpisy na blogu były dosyć poważne. Dlatego wprowadzam nowy cykl, w którym będę przedstawiał różne ciekawe, śmieszne historyjki lub wypowiedzi znanych ludzi związanych z Kościołem. Też potrafimy się śmiać i radować, a Jan Paweł II lubił żartować to dlatego zaczniemy od historyjki o nim. Najczęściej wpis będzie się pojawiał w weekend. Miłego czytania. Pewnego razu papież Jan Paweł II siedział w swoim gabinecie i pracował. W jakimś momencie wykręcił numer szpitala w Szwajcarii, gdyż leżał tam jego chory przyjaciel, ks. biskup Andrzej Deskur. Bez trudności uzyskał rozmowę telefoniczną ze szpitalem i wtedy poprosił o połączenie z pokojem, gdzie leżał chory Biskup. Dociekliwa telefonistka zapytała: – A kto mówi? – Papież! – Padła lapidarna odpowiedź. Panienka na chwilę zaniemówiła, a potem odpowiedziała rezolutnie: – Z pana taki papież, jak ze mnie cesarzowa chińska! Gdy wszystko wyszło na jaw, chciano ponoć zwolnić z pracy ową urzędniczkę, ale papież natychmiast się za nią wstawił, gdyż – jak sam wyznał – „setnie się ubawił”.Z Bogiem.

Katolik z rozterkami


0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *