Jan: Nie mam już sił na modlitwę. Chyba kładę się spać. Diabeł: Odpocznij, jutro musisz się dobrze czuć w pracy. Anioł: Nie możesz być głupi jak panny z przypowieści Jezusa, które nie wzięły oliwy do lamp. Powinieneś być rozsądny i przygotowany w każdym momencie na koniec ziemskiego życia. Nie myśl, że jutro się pomodlisz dłużej, czy za tydzień pójdziesz do spowiedzi. Teraz jesteś zmęczony, za tydzień pewnie też będziesz. Nie można odkładać tak ważnych rzeczy, bo jak teraz nie zadbasz o swoje relacje z Jezusem to On może Ci później powiedzieć „nie znam cię”. Teraz musisz być blisko Jezusa, a nie mieć to w planach.Mt 25, 1-13

Jezus powiedział swoim uczniom tę przypowieść: Podobne jest królestwo niebieskie do dziesięciu panien, które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie pana młodego. Pięć z nich było nierozsądnych, a pięć roztropnych. Nierozsądne wzięły lampy, ale nie wzięły z sobą oliwy. Roztropne zaś razem z lampami zabrały również oliwę w naczyniach. Gdy się pan młody opóźniał, zmorzone snem wszystkie zasnęły. Lecz o północy rozległo się wołanie: Pan młody idzie, wyjdźcie mu na spotkanie! Wtedy powstały wszystkie owe panny i opatrzyły swe lampy. A nierozsądne rzekły do roztropnych: Użyczcie nam swej oliwy, bo nasze lampy gasną. Odpowiedziały roztropne: Mogłoby i nam, i wam nie wystarczyć. Idźcie raczej do sprzedających i kupcie sobie! Gdy one szły kupić, nadszedł pan młody. Te, które były gotowe, weszły z nim na ucztę weselną, i drzwi zamknięto. W końcu nadchodzą i pozostałe panny, prosząc: Panie, panie, otwórz nam! Lecz on odpowiedział: Zaprawdę, powiadam wam, nie znam was. Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny.


0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *