Zakochaj się w Maryi – jak ja to zrobiłem?

Jeszcze rok temu Maryja była dla mnie matką Jezusa, do której modliłem się sporadycznie w zasadzie bez większej wiary. Kojarzyła mi się z obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej, który mnie nie przekonywał. Moim ulubionym fragmentem z Pisma Świętego był fragment, w którym Jezus wywraca stoły w świątyni i przegania z biczem handlarzy. Maryja daleka była od wizerunku osoby z mocą. (więcej…)